Energia elektryczna - modernizacja elektroniki

Musimy z wnętrza takiego urządzenia wylutować dwie rzeczy, odłączyć transformator liniowy i wylutować z płytki drukowanej diody prostownicze a w ich miejsce dolutować kabelki i wyprowadzić je do gniazdka zasilającego do obudowy. Oczywiście to gniazdko też musimy domontować w miejscu, czyli w otworze po wyjęciu kabla zasilającego.

Teraz wielu ludzi czytających ten tekst zastanawia się pewnie na tym, czy konstruktor tego urządzenia już w czasie projektowania nie mógł tego dokonać, czyli nie zaprojektować tego zestawu głośnikowego tak, żeby był on zasilany zarówno z sieci energetycznej jak i z akumulatora samochodowego lub zasilacza solarnego.
Oczywiście że mógł to zrobić, ale problem jest tego typu w technice, że nie tylko wiedza techniczna jest potrzebna do tworzenia nowych konstrukcji technicznych ale i rozum oraz logiczne myślenie a tego jak widać brakuje każdemu elektronikowi na całym świecie, gdyż akurat ten sprzęt był produkowany w Chinach a nie w Polsce

Modernizacja komputerowego zasilacza awaryjnego czyli tzw. UPSa

Zakupiony w sklepie UPSy do komputerów stacjonarnych praktycznie służą tylko do jednego, do chwilowego zapewnienia energi dla komputera w przypadku zaniku zasilania sieciowego. Tak więc mamy w zasadzie dobry sprzęt, ale do niczego innego nie możemy jego użyć. Nawet samo wyjście 220V nie posiada zwykłego gniazdka zasilającego do którego można by było przyłączyć choćby ładowarkę do telefonu komórkowego.
Tak więc rozkręcamy cały ten wynalazek i przerabiamy w nim wszystko co tylko się da. Najważniejsze, domontowujemy dodatkowe inne gniazdko do zasilania 220V. W tym przypadku zainstalowałem zwykłe gniazdka tzw. banakowe z odpowiednim rozstawem, czyli takim, by rozstaw pasował do wszystkich wtyków zasilaczy komórkowych. Są to te dwa czerwone gniazdka po prawej stronie.

Następnie wyprowadziłem dodatkowe gniazdko 12V [ wtyk na samej górze po prawej stronie ] o odpowiednich gabarytach dla tego napięcia do zasilania albo Netbooków albo tabletów, o ile mają one zasilanie 12V. Jeżeli tablet ma zasilanie 5V to należy dodatkowo włączyć miedzy to gniazdko a tablet przejściówkę czyli przetwornicę obniżajacą zasilanie 12V do napięcia 5V.

Dodatkowo jak widać na zdjeciu zainstalowałem trzy akumulatorkowe lampki przenośnie zakupione w sklepie z elektryką po 17zł. Wprawdzie te lampki mają zasilanie po trzy akumulatorki AAA co daje łączne zasilanie dla jednej lamki o wartości 3.6V [ 4.5V dla zwykłych bateryjek ] ale jeżeli połączymy je szeregowo to suma tych napięć daje nam dokładnie 12V.
Tak więc po tych przeróbkach mamy nie tylko kombajn do zasilania wszystkiego na polu biwakowym, ale mamy dodatkowo równocześnie zapewnione oświetlenie o dobrej jasności.

UPS z latarką

Po tej stronie zainstalowałem [ zdjęcie po prawej stronie ] dodatkowy wyłącznik dźwigienkowy do latarki, gdyż nie zawsze nam jest potrzebne oświetlenie kiedy ładujemy komórkę lub zasilamy z tego UPSa netbook lub tablet.
Oczywiscie można jeszcze kilka innych bajerów doinstalować, ale powstanie wtedy problem z obsługą takiego kombajnu do wszystkiego więc chwilowo zakończmy tą modernizację, gdyż i tak mamy już pełnowartościowe bajeranckie urządzenie.
Jeszcze jedno zdanie na zakończenie, cena samego UPSa to wydatek około 170zł , kupiony on był kilka lat temu. W handlu są różnej mocy tego typu zasilacze awaryjnę, więc im jest taki UPS więszej mocy tym lepiej, gdyż będziemy mieli zapewnione po jednym naładowaniu w domu zasilanie komórki i netbooka oraz oświetlenie moze nawet i na tydzień przebywania w buszu i zdala od cywilizacji.

Lampka LED zasilania ogniwem solarnym
[ Szczyt debilizmu konstruktorów ]

Wyobraźmy sobie że zakupiliśmy w sklepach takie wynalazki, czyli jakąś tam bateryjkę na akumulatorki AAA za 17zł oraz jakiś tam akumulatorek ładowany ogniwem słonecznym za 85zł i cieszymy się że mamy naprawdę coś pożytecznego a zarazem niepopularnego. Ale po rozpakowaniu i dokładnym obejrzeniu obu urządzeń dostajemy na głowę od razu wiadro zimnej wody, gdyż w żaden sposób nie połączymy ze sobą obu tych urządzeń.

Nasza bateryjka akumulatorowa nie ma żadnego dodatkowego gniazdka które by umożliwało przyłączenie zasilania z zewnątrz. Wprawdzie mamy pod spodem pojemnik na trzy akumulatorki AAA co oznacza że zasilana ona jest z napięcia wewnętrznego 3.6V jeżeli zasilamy z akumulatorków, ale jeżeli zasilamy z bateryjek to otrzymamy wtedy napięcie 4.5V. Ale na próżno będziemy szukali takich napięć na wyjściu naszefo akumulatorka słonecznego. Wprawdziem posiada on gniazdko wyjściowe i przełącznik, kóry umożliwia on przełączanie napieć na to wyjście, ale mamy tylko wartości 5V, 7.5V oraz 9V, ale to nie cały problem jest z tym akumulatorkiem, gdyż dokładnie posiada on aż 5.2V na wyjściu. Jeżeli zechcemy podać z tego dniazdka na jakieś zasilanie urządzenia które jest kompatybilne z USB to wszystko będzie nam pasowało. Ale dla naszej latarki już ta wartośc napięcia jest zabójcza. Po prostu, gdy podamy 5.2V z tego akumulatorka na styki koszyczka po akumulatorkach w tej latarce to po minucie ona nam zdechnie na dobre gdyż rezystorek ograniczajacy prąd dla LED najzwyklej nam sie spali - dosłownie tylko będzie kupa dymu z niego, gdyż wartość prądu płynąca przez te diody będzie miała aż 500mA !. A powinno być maksymalnie 200mA.
Z tej sytuacji możemy wyjść jedynie w jeden sposób, musimy rozebrać tą bateryjkę i dolutować szeregowo dodatkowy rezystorek o wartości 10.4 Ohm`a o mocy minimum 0.5W.
Dokładnie to ilustruje na zdjeciu niżej.

Rezystorek który ulegnie dosłownemu spaleniu się znajduje sie po prawej stronie i jest koloru niebieskiego. Technicznie bardziej poprawnie jest wymiana jego na większą wartość, ale nie każdy w domku posiada prezyjną lutowniczkę z grotem milimetrowym, więc zarówno jego wylutowanie jak i przylutowanie nowego będzie nie lada problemem technicznym więc dużo łatwiej jest wraz kabelkiem dolutować nowy, czyli dodatkowy w szeregu z tamtym i po problemie.

Natomiast tak wygląda już połączony ze sobą ten sprzęt
i oczywiście poprawnie działajacy.
[Zdjęcie niżej ]

Prąd pobierany teraz z akumulatorka słonecznego wynosi około 130mA więc czas pracy na takim zestawie mamy względnie długi, czyli ponad dziesieć godzin dla tej pojemności akumulatorka ładowanego z ogniwa słonecznego

Tak więc w cenie za 105zł mamy na polu biwakowym wręcz idealne rozwiązanie do oświatelnia zarówno w namiocie ale nawet i przed nim, gdyż jasność świecenia tych LED jest naprawdę duża ale najważniejsze cała dalsza eksploatacja jest już za kompletną
darmochę !!!!!!!!!!

A jak wygląda rzeczywista rzeczywistość z tym wewnętrznym solarnym akumulatorkiem ?.

Rzeczywistość jest wariacka jak na rozwiązanie konstrukcyjne.

Rzeczywisty akumulatorek ma właśnie dokładnie 3.6V !!, czyli idealnie tyle, by móc pracować jako zewnętrzne zasilanie solarne z każdym urządzeniem, które posiada trzy akumulatorki bądź AA bądź AAA, typ ani ich pojemność jest nie ważna w tym przypadku. Jedynym ważnym parametrem jest ich ilość, czyli trzy sztuki.

Czyli mamy co mamy. Szanowny konstruktor tego bajeru umieścił równowartość trzech pojedynczych ogniw a następnie podał wyjście na przetwornicę podwyższającą do napięć 5V, 7.5V i 9V i w efekcie dokładnie cały ten swój wynalazek spierdolił dokładnie !!!.

Wkrótce tekst będzie jeszcze dopisany, zapraszam.

Team Philadelfia +48 664 816 659 alfa@rubikon.pl

Wstęp do tematyki witryny
Energia termiczna	Energia elektryczna	Energia słoneczna
.	Energia elektryczna-1	.
Projektowanie nowych rozwiązań	Modernizacja elektroniki	Projektowanie nowych rozwiązań
.	Nowe rozwiązania techniczne	.
.	Oszustwa producentów	.
.	Ładowarki akumulatorów	.
	Rower elektryczny / elektroniczny
.	......................................................	.

Energia termiczna	Czy wiesz, że ogrzewając swoje mieszkanko wykorzystujesz najwyżej dziesięć procent energii a resztę wywalasz prosto w kosmos !!!
Energia elektryczna	Czy wiesz, że prawie połowę swojej energii elektrycznej zużywasz całkowicie bez sensu ??
Energia słoneczna	Czy wiesz, że dostęp do energii słonecznej jest praktycznie zawsze i w różnej formie, czyli na różnej długości fali świetlnej